Społeczeństwo Dominium
Społeczeństwo Dominium
Okej, więc czas ruszyć temat ważny i dość podstawowy, czyli strukturę i zależności w społeczności Dominium. Rzucam garścią pomysłów, komentować, debatować, rzucać kontrpropozycjami itd itp.
1.Struktura Ogólna
Dominium jest państwem zakonno-feudalnym. Zakon kontroluje kluczowe elementy kraju (m. in. armie, kościół, magów, skarbiec), jednocześnie większa części kraju jest pod kontrolą panów feudanych. Najwięksi z nich (książęta i hrabiowie) są wasalami Wielkiego Mistrza, który stoi na szczycie feudalnej drabiny-nie jest jednak Suwerenem, a Suzerenem, ze względu na bycie sługą Ognia.
2.Drabina feudalna
-Zasada ogólna-senior daje wasalowi ziemie (lub pozwala mu je zachować), w zamian za przysięgę wierności. Wasal zobowiązany jest wspierać swego pana militarnie, radą i finansowo (danina), ma też pilnować swych ziem przed wewnętrznymi zagrożeniami i utrzymywać na nich porządek. Senior zaś ma bronić całości przed zagrożeniami zewnętrznymi (pomaga sobie przy tym wasalami-mają oni obowiązek wspierać go militarnie) i utrzymywać ład i pokój pomiędzy wasalami, rozsądzać spory itp itd.
-Cztery szczeble drabiny: rycerstwo, baronowie, hrabiowie/książęta, wielki mistrz
-Drabina jest dziedziczna. Czytaj, stroną umowy nie jest baron, a ród z którego pochodzi. To samo w przypadku rycerzy czy książąt/hrabiów. W przypadku Wielkiego Mistrza stroną umowy jest... urząd? Pozycja?
-W przypadku zmiany głowy rodu (zazwyczaj związanej ze śmiercią dotychczasowej) lub zmiany na stanowisku WM, stosunek lenny z automatu jest kontynuowany przez ich następców. Mimo tego zazwyczaj wasal przybywa do swego seniora, by oficjalnie ślubować mu posłuszeństwo.
3.Poddani-wsie
-Wieśniacy są poddanymi rycerzy. Rycerz ich chroni, broni i rozsądza spory, daje im także ziemię którą mogą uprawiać, ci zaś płacą mu rentę feudalną (danina w naturze, czynsz, darmowa służba na dworze czy co tam jeszcze se wymyślą).
-Przywódcą każdej wsi jest sołtys.
-Wsie działają na zasadzie komun, pole jest wspólne, zwierzęta są wspólne, większe narzędzia są wspólne, zapady są wspólne, rentę płaci wieś jako całość, nie poszczególni gospodarze każdy z osobna. Wysokość renty można każdorazowo regulować w zależności od pogody, ilości ludzi we wsi itd itp.
-Wieśniacy są wolni-mogą w każdej chwili rzucić robotę, iść do inne wsi, iść do miasta, cokolwiek
-Wieśniacy mogą wnieść skargą na swego pana. W takim przypadku rozsądzą sporu jest jego senior (baron)
4.Poddani-miasta
-Miasta są zakładane przez możnowładców, aczkolwiek potem mają oni nad nimi nieco ograniczoną kontrolę.
-Miastem rządzi rada miejska z burmistrzem na czele
-Miasta muszą płacić daninę możnowładcy. W zamian za to on pilnuje by nikt miastu nie zagrażał (tak jak w przypadku całej reszty swych ziem). W teorii mieszczanie muszą słuchać możnowładców, aczkolwiek dobrym zwyczajem jest by ci nie wpierdalali się zbytnio w politykę wewnętrzna miasta
5. Drabina feudalna-wyjątki i przeskoki
-Nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobić mały przeskok w drabinie. Baron może zachować część ziem dla siebie, zamiast rozdawać ją rycerzom. Ma wtedy własną domenę, w obrębie której zawiera personalnie umowy z chłopami.
-Tak samo może postąpić hrabia czy książę, nadając fragment swych ziem rycerzom, a nawet bezpośrednio się układając z chłopstwem
-Ziemie stołeczne podlegają pod kapitułę. W praktyce Wielki Mistrz nadaje te tereny zasłużonym członkom zakonu-mają oni wtedy pozycję feudalną podobną do rycerzy
-Ziemie pograniczne podlegają kapitule. Są zarządzane przez dowódców wojskowych (ewentualnie wysoko postawionych dostojników kościelnych, jeśli w centrum ziem stoi warowny klasztor). Dogadują się oni bezpośrednio z chłopami.
6.Sprawy wojskowe
-Każdy rycerz ma kilku zbrojnych pachołków, którzy strzegą jego siedziby. Czasem część z nich wyrusza z nim na wojnę, większość jednak strzeże jego posiadłości
-Większość miast ma straż miejską opartą na cechach-dowodzi niewielka grupa zawodowych oficerów/podoficerów, reszta to pachołki dobierane cyklicznie z cechów (czytaj, w tym tygodniu ludzi do straży oddelegowuje cech garbarzy, w następnym cech kowali, potem sukiennicy i tak w kółko). Wyjątkiem są sytuację gdy władze miejskie/możnowładca wybuli na w pełni zawodową straż-taka sytuacja ma miejsce np w Stolicy
-W razie ataku wszystkie cechy na raz wystawiają pachołków do straży, każdy cech utrzymuje do obrony jakiś wycinek murów miejskich.
-W razie wojny miasta i wsie wystawiają piechotę pospolitego ruszenia (łanowa ze wsi, dymowa z miast), którą grupuje się w większe oddziały na poziomie baronii.
-Każdy możnowładca utrzymuje także pewne oddziały zaciężne, tak na zaś.
Okej, wydaje mi się że objąłem mniej więcej wszystko o czym myślałem. I że zrobiłem to w jako tako ogarnięty i uporządkowany sposób. Podkreślam-wydaje mi się.
1.Struktura Ogólna
Dominium jest państwem zakonno-feudalnym. Zakon kontroluje kluczowe elementy kraju (m. in. armie, kościół, magów, skarbiec), jednocześnie większa części kraju jest pod kontrolą panów feudanych. Najwięksi z nich (książęta i hrabiowie) są wasalami Wielkiego Mistrza, który stoi na szczycie feudalnej drabiny-nie jest jednak Suwerenem, a Suzerenem, ze względu na bycie sługą Ognia.
2.Drabina feudalna
-Zasada ogólna-senior daje wasalowi ziemie (lub pozwala mu je zachować), w zamian za przysięgę wierności. Wasal zobowiązany jest wspierać swego pana militarnie, radą i finansowo (danina), ma też pilnować swych ziem przed wewnętrznymi zagrożeniami i utrzymywać na nich porządek. Senior zaś ma bronić całości przed zagrożeniami zewnętrznymi (pomaga sobie przy tym wasalami-mają oni obowiązek wspierać go militarnie) i utrzymywać ład i pokój pomiędzy wasalami, rozsądzać spory itp itd.
-Cztery szczeble drabiny: rycerstwo, baronowie, hrabiowie/książęta, wielki mistrz
-Drabina jest dziedziczna. Czytaj, stroną umowy nie jest baron, a ród z którego pochodzi. To samo w przypadku rycerzy czy książąt/hrabiów. W przypadku Wielkiego Mistrza stroną umowy jest... urząd? Pozycja?
-W przypadku zmiany głowy rodu (zazwyczaj związanej ze śmiercią dotychczasowej) lub zmiany na stanowisku WM, stosunek lenny z automatu jest kontynuowany przez ich następców. Mimo tego zazwyczaj wasal przybywa do swego seniora, by oficjalnie ślubować mu posłuszeństwo.
3.Poddani-wsie
-Wieśniacy są poddanymi rycerzy. Rycerz ich chroni, broni i rozsądza spory, daje im także ziemię którą mogą uprawiać, ci zaś płacą mu rentę feudalną (danina w naturze, czynsz, darmowa służba na dworze czy co tam jeszcze se wymyślą).
-Przywódcą każdej wsi jest sołtys.
-Wsie działają na zasadzie komun, pole jest wspólne, zwierzęta są wspólne, większe narzędzia są wspólne, zapady są wspólne, rentę płaci wieś jako całość, nie poszczególni gospodarze każdy z osobna. Wysokość renty można każdorazowo regulować w zależności od pogody, ilości ludzi we wsi itd itp.
-Wieśniacy są wolni-mogą w każdej chwili rzucić robotę, iść do inne wsi, iść do miasta, cokolwiek
-Wieśniacy mogą wnieść skargą na swego pana. W takim przypadku rozsądzą sporu jest jego senior (baron)
4.Poddani-miasta
-Miasta są zakładane przez możnowładców, aczkolwiek potem mają oni nad nimi nieco ograniczoną kontrolę.
-Miastem rządzi rada miejska z burmistrzem na czele
-Miasta muszą płacić daninę możnowładcy. W zamian za to on pilnuje by nikt miastu nie zagrażał (tak jak w przypadku całej reszty swych ziem). W teorii mieszczanie muszą słuchać możnowładców, aczkolwiek dobrym zwyczajem jest by ci nie wpierdalali się zbytnio w politykę wewnętrzna miasta
5. Drabina feudalna-wyjątki i przeskoki
-Nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobić mały przeskok w drabinie. Baron może zachować część ziem dla siebie, zamiast rozdawać ją rycerzom. Ma wtedy własną domenę, w obrębie której zawiera personalnie umowy z chłopami.
-Tak samo może postąpić hrabia czy książę, nadając fragment swych ziem rycerzom, a nawet bezpośrednio się układając z chłopstwem
-Ziemie stołeczne podlegają pod kapitułę. W praktyce Wielki Mistrz nadaje te tereny zasłużonym członkom zakonu-mają oni wtedy pozycję feudalną podobną do rycerzy
-Ziemie pograniczne podlegają kapitule. Są zarządzane przez dowódców wojskowych (ewentualnie wysoko postawionych dostojników kościelnych, jeśli w centrum ziem stoi warowny klasztor). Dogadują się oni bezpośrednio z chłopami.
6.Sprawy wojskowe
-Każdy rycerz ma kilku zbrojnych pachołków, którzy strzegą jego siedziby. Czasem część z nich wyrusza z nim na wojnę, większość jednak strzeże jego posiadłości
-Większość miast ma straż miejską opartą na cechach-dowodzi niewielka grupa zawodowych oficerów/podoficerów, reszta to pachołki dobierane cyklicznie z cechów (czytaj, w tym tygodniu ludzi do straży oddelegowuje cech garbarzy, w następnym cech kowali, potem sukiennicy i tak w kółko). Wyjątkiem są sytuację gdy władze miejskie/możnowładca wybuli na w pełni zawodową straż-taka sytuacja ma miejsce np w Stolicy
-W razie ataku wszystkie cechy na raz wystawiają pachołków do straży, każdy cech utrzymuje do obrony jakiś wycinek murów miejskich.
-W razie wojny miasta i wsie wystawiają piechotę pospolitego ruszenia (łanowa ze wsi, dymowa z miast), którą grupuje się w większe oddziały na poziomie baronii.
-Każdy możnowładca utrzymuje także pewne oddziały zaciężne, tak na zaś.
Okej, wydaje mi się że objąłem mniej więcej wszystko o czym myślałem. I że zrobiłem to w jako tako ogarnięty i uporządkowany sposób. Podkreślam-wydaje mi się.
Re: Społeczeństwo Dominium
Jasno, przejrzyście i logicznie. Do niczego nie mogę się przyczepić. Dobrze, że zawarłeś wyjątki.
Re: Społeczeństwo Dominium
szybkie pytanie-jak wygląda sprawa kościoła i jego finansowania. tylko z ofiar? dziesięcina? włości kościelne? jeszcze jakoś inaczej?
Re: Społeczeństwo Dominium
Ja bym powiedziała, że najlepszym rozwiązaniem byłaby chyba sprawa z datków i finansowane przez państwo. W końcu jakby nie było, kapłani są dla ludu i państwa.
Re: Społeczeństwo Dominium
Kolejny dylemat, nieco poważniejszy. Kobiety. Dziedziczenie, bycie głową rodu czy służba rycerska, inne takie tam... pełne równouprawnenie, pełen patriarchalizm, hybryda jakaś?
Re: Społeczeństwo Dominium
Przy założeniu, że Dominium jest swego rodzaju federacją, to hybryda wyszłaby najlepiej.
Na szczeblu zakonnym mogloby byc rownouprawnienie. Jednak w regionach już różnie.
Na szczeblu zakonnym mogloby byc rownouprawnienie. Jednak w regionach już różnie.
Re: Społeczeństwo Dominium
Czyli w zakonie jest równouprawnienie, aczkolwiek generalnie w społeczeństwie już nie-kobiety nie dziedziczą, nie są głowami rodów itd itp? Czy na zasadzie że np w Hagal równouprawnienie jest, a w takim Plevan już nie?
Yuki w rozmowie wczoraj fajnie zauważyła, że bardzo duży wpływ ma religia. Nie szedłbym może aż tak daleko jak ona (sugerowała że sam fakt że pierwszy prorok był facetem wytworzy w społeczeństwie opartym na kulcie ognia partiarchalizm), aczkolwiek zdecydowanie coś w tym jest. Oficjalna wykładnia kościoła będzie definiowała społeczeństwo. Choć z drugiej strony, jakieś bardzo tradycyjne lenno gdzieś na obrzerzach, które kultywuje własną kulturę, i ma inny punkt widzenia na te sprawy... też ma to sens i jest ciekawe. Tylko czy jest to warte wpisania w refek o społeczeństwie, czy raczej w refek wpisać równouprawnienie, a wszelkie ewentualne oboczności i kulturowe różnice zostawić opisom lenn?
Yuki w rozmowie wczoraj fajnie zauważyła, że bardzo duży wpływ ma religia. Nie szedłbym może aż tak daleko jak ona (sugerowała że sam fakt że pierwszy prorok był facetem wytworzy w społeczeństwie opartym na kulcie ognia partiarchalizm), aczkolwiek zdecydowanie coś w tym jest. Oficjalna wykładnia kościoła będzie definiowała społeczeństwo. Choć z drugiej strony, jakieś bardzo tradycyjne lenno gdzieś na obrzerzach, które kultywuje własną kulturę, i ma inny punkt widzenia na te sprawy... też ma to sens i jest ciekawe. Tylko czy jest to warte wpisania w refek o społeczeństwie, czy raczej w refek wpisać równouprawnienie, a wszelkie ewentualne oboczności i kulturowe różnice zostawić opisom lenn?
Re: Społeczeństwo Dominium
W sumie, jak że i tak bym wstawił refek pierw tu, do dyskusji i rozkmin, poprawek i innych takich, to wkleję już teraz to co mam , poszczególne punkty o poszczególnych elementach. Czytać, komentować, radzić, wytykać błędy. Przede wszystkim błędy logiczne i niezgodność z wizją, ale jak wyłapiecie jakąś literówkę czy orta to też za korektę nie pogardzę.
Drabina Feudalna
Chłopstwo
Mieszczaństwo
Rycerstwo
Magnaci
Drabina Feudalna
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
Re: Społeczeństwo Dominium
kolejny punkt, tego jestem turbo niepewny. Czytać, komentować.
Duchowieństwo
Duchowieństwo
► Pokaż Spoiler
Re: Społeczeństwo Dominium
ostatnie (chyba) punkty. Nie do końca jestem pewny części sformułowań, nie wiem w sumie czy punkt o ziemiach zakonnych dać na końcu czy gdzie indziej i jeszcze parę detali. Plus, jak ktoś uważa że coś jeszcze w takim refku powinno się znaleźć, to rzucać, puki jest tylko dyskusją można opis poszerzyć.
Zakon
Ziemie Zakonne
Zakończenie
Zakon
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
Re: Społeczeństwo Dominium
Okej. Od drabiny feudalnej do magnatów skomentowałem Ci na czacie głosowym.
W ostatnim poście wg. mnie wszystko jest w miarę w porządku, poza nielicznymi błędami "chłopów wyszkolonych się w sztuce wojennej".
Kwestia duchowieństwa.
Co o tym myślicie?
W ostatnim poście wg. mnie wszystko jest w miarę w porządku, poza nielicznymi błędami "chłopów wyszkolonych się w sztuce wojennej".
Kwestia duchowieństwa.
Może niech to będzie całkowite odstąpienie od swojego stanu? Będzie to miał więcej sensu i nie będzie nam produkowało setek tysięcy Tesmotetów. Jednakże stan Tesmotety ogranicza się do jego samego. Jeżeli wyjdzie za chłopkę, to chłopka wciąż będzie chłopką. Jeśli za szlachciankę, to ta wciąż będzie szlachcianką.Choć wstąpienie do duchowieństwa jest swoistym odstąpieniem od swego stanu, nie jest zupełnym zerwaniem z korzeniami. Widać to zwłaszcza w kontekście małżeństwa i rodzicielstwa-małżonek oraz ich dzieci mogą zostać włączone w stan z którego pochodzi Tesmoteta, jeśli mowa o stanie rycerskim-także w jego ród. Choć on sam nie może dziedziczyć, zdarza się (ponownie, duży wpływ na to mają obyczaje regionu) że jego małżonek lub ich dzieci zajmują miejsce duchownego w kolejce dziedziczenia lub zajmują inne w niej miejsce. Zdarzały się sytuacje, niezwykle rzadko, ale jednak, głową rodu rycerskiego zostawała osoba wywodząca się z niższego stanu, która złączyła się małżeńskim węzłem z Tesmotetą, lub też dziecko takiego związku.
Co o tym myślicie?
Re: Społeczeństwo Dominium
I rozumiem że wtedy dziecko ma stan drugiej połówki?
A co jeśli mamy małżeństwo tesmotetów? Do jakiego stanu należy wtedy dziecko? Może sobie wybrać? Czy to jakaś decyzja zewnętrzna, znaczy czy ród rycerski z którego pochodzi tesmoteta może przyjąć dziecko do siebie bądź nie (co jak co stan rycerski jest jedynym ważnym przypadkiem, przepływ między chłopstwem a mieszczaństwem jest nieograniczony)
EDIT: Im bardziej patrzę na tą propozycję, tym bardziej sensowna mi się ona wydaje. I o wiele bardziej składne niż to co zawarłem w próbce refka
A co jeśli mamy małżeństwo tesmotetów? Do jakiego stanu należy wtedy dziecko? Może sobie wybrać? Czy to jakaś decyzja zewnętrzna, znaczy czy ród rycerski z którego pochodzi tesmoteta może przyjąć dziecko do siebie bądź nie (co jak co stan rycerski jest jedynym ważnym przypadkiem, przepływ między chłopstwem a mieszczaństwem jest nieograniczony)
EDIT: Im bardziej patrzę na tą propozycję, tym bardziej sensowna mi się ona wydaje. I o wiele bardziej składne niż to co zawarłem w próbce refka
Re: Społeczeństwo Dominium
Myślę, że nie powinno być zakazu. To i tak powinno działać na zwykłych zasadach przyjmowania do rodu. W jednym regionie mogliby, w innym już nie.
Re: Społeczeństwo Dominium
Patrzę jeszcze raz na to co napisałem i widzę słówko którego nie powinno tam być, a co niszczy trochę sens zdania. Chodziło mi o to że ród (konkretnie jego głowa zapewne) decyduje, czy zechce takie dziecko przyjąć czy nie.
Chyli chyba myślimy o tym samym
Chyli chyba myślimy o tym samym
Re: Społeczeństwo Dominium
Ta, raczej takie na pół przybłąkane dziecko będzie gdzieś na dole kolejki. Aczkolwiek to kwestia zwyczajów regionu
Re: Społeczeństwo Dominium
chyba wszystko poprawiłem
jeśli nie będzie dalszych propozycji zmian albo czegoś do dodania (mam wrażenie że można, i wypadało by dopisać sto rzeczy do tego refku, ale nie przychodzi mi do głowy żaden konkret co napisać) to chyba jest to finalna forma refka
jeśli nie będzie dalszych propozycji zmian albo czegoś do dodania (mam wrażenie że można, i wypadało by dopisać sto rzeczy do tego refku, ale nie przychodzi mi do głowy żaden konkret co napisać) to chyba jest to finalna forma refka
► Pokaż Spoiler